Każdy poród jest inny. Jeśli już rodziłaś i wiesz jak wygląda to szczególne wydarzenie, to wiedz rowniez, ze nie ma dwóch identycznych porodów i nie ma sposobu, aby przewidzieć jak Twój poród się zakończy. Pomimo to, zachęcam Cie do poznania okresów porodu i ich specyfiki, dzięki czemu będziesz do niego lepiej przygotowana, będziesz wiedziała czego się spodziewać.
Ogólne przygotowanie do porodu opisałam już tutaj.
Poród dzielimy na 3 okresy:
Pierwszy - To okres od rozpoczęcia porodu, a poród zaczyna się w momencie wystąpienia regularnych skurczów macicy lub w momencie pęknięcia błon płodowych i odpłynięcia płynu owodniowego (u 10% ciężarnych, to w ten sposób zaczyna się poród) do osiągnięcia całkowitego rozwarcia szyjki macicy - czyli 10 cm.
Drugi - To okres liczony od pełnego rozwarcia szyjki macicy do urodzenia dziecka
Trzeci - To urodzenie łożyska
PIERWSZY OKRES PORODU: Jest najdłuższy i można go podzielić na 2 fazy:
- faza utajona - charakterystyczne dla tej fazy są nieco nieregularne skurcze, które powodują, ze szyjka macicy się rozszerza i osiąga rozwarcie ok. 3-4cm.
- faza aktywna - do całkowitego rozwarcia szyjki macicy (pocieszające jest to, ze faza aktywna trwa 3 razy krócej niż faza utajona! - w moim przypadku dokładnie tak było ;-))
Co robić podczas pierwszego okresu porodu?
- Po prostu postaraj się zrelaksować. Jeśli skurcze są co 10 min i się nasilają, co oznacza, że poród się rozpoczął - zachowaj spokój. Początkowo skurcze mogą być rzadkie lub od razu częste i bolesne.
Ile trwają skurcze? Szacunkowo od 40 do 100 sekund. W miarę postępu porodu staja się intensywniejsze, dłuższe i ich częstotliwość się zwiększa. Tak wygląda "typowy" początek porodu, jednak niektóre kobiety wchodzą w poród z silnymi, długimi skurczami występującymi jeden za drugim od początku pierwszego okresu. Pamiętaj - każda kobieta i każdy poród jest inny.
- Monitoruj skurcze (najlepiej nie sama, jeśli masz kogoś obok siebie, niech robi to osoba towarzysząca) - czy są regularne, co ile wstępują, jak długo trwają?
- Nie musisz od razu jechać do szpitala, jeśli nie pękł pęcherz płodowy a wody płodowe są zachowane. To doskonały moment, abyś się rozluźniła i cieszyła znajomym otoczeniem, w którym się znajdujesz.
- Bądź skupiona i oszczędzaj energię. Pij dużo wody i jedz lekkie przekąski. Śledź częstość i nasilenie skurczów. Jeśli poród rozpoczyna się w nocy, postaraj się przespać, a jeśli nie będziesz w stanie zasnąć znajdź sobie lekkie zajęcie. Możesz wziąć prysznic, jeśli skurcze są bolesne, pomoże Ci to w rozluźnieniu się.
- Szukaj wygodnych pozycji, staraj się rozluźnić i odpocząć.
Czego się spodziewać?
- Jeśli to Twój pierwszy poród, to średni czas trwania I okresu porodu wynosi u pierwiastki ok. 9-15h.
- W fazie utajonej, skurcze są stosunkowo łagodne i nieco nieregularne, ale staja się coraz silniejsze, a ich częstotliwość rośnie.
- Możesz je odczuwać jak bóle menstruacyjne czy bóle w dolnej części pleców (krzyżowe).
- Chociaż pęcherz płodowy teoretycznie pęka na granicy I i II okresu porodu, może to również nastąpić w dowolnym czasie trwania I okresu porodu. W takiej sytuacji sprawdź kolor wód płodowych, które odpłynęły. Jeśli jest zielony lub ma zbliżony do zielonego kolor - od razu udaj się do szpitala. Jeśli natomiast są czyste, tzn. bezbarwne - możesz na spokojnie się zebrać, przekąsić coś lekkiego czy wziąć prysznic. Nie czekaj jednak zbyt długo, zwłaszcza jeśli po odejściu wód skurcze się nie pojawiają, a w ciąży wyryto u Ciebie nosicielstwo Streptococcus agalactiae.
Pamiętaj, ze zawsze możesz zadzwonić na położniczą Izbę Przyjęć czy na Salę Porodową, przedstawić objawy jakie Ci towarzysza i uzyskać profesjonalną poradę na temat tego czy to już poród oraz czy i kiedy jechać do szpitala. Jeśli masz swoja położną możesz rowniez zadzwonić do niej i rozwiać swoje wartościowości.
PS. Ta notkę pisałam podczas swojego I okresu porodu, miałam nadzieje ja skończyć jeszcze przed porodem, jednak Mala miała inne zamiary i postanowiłam skupić się na skurczach, które u mnie zaczęły się w sobotę, trwały cala noc, a w niedziele rano miałam 2cm! Myślicie, ze to długo?
Dlatego śmiem prosić o lajk na facebook'u i obserwowanie na Instagramie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Wiele dla mnie znaczy.